środa, 17 lipca 2013

[5]. Nadziewane pomidorki

Pomidory- warzywo, które uwielbiam. Do tego nadziane fetą- czy to nie brzmi pysznie? :)


Składniki:
- 3 pomidory;
- 120 g sera feta;
- pęczek szczypiorku;
- 2-3 łyżki jogurtu naturalnego

Odkroić pomidorkowi spód, następnie wydrążyć środek nie uszkadzając ścianek. Miąższ, który nam został należy pokroić wg uznania i wrzucić do miseczki, następnie dodać ser feta, pokrojony szczypiorek oraz 2-3 łyżki jogurtu naturalnego (ja dałam trzy i nadzienie było lekko rzadkie jednak to sprawa gustu- co kto woli, ja następnym razem dodam 2). Wszystko wymieszać i nadziać pomidorki :) Wierzch można przyozdobić pokrojonym szczypiorkiem lub inną zieleniną, albo zamknąć odkrojonym spodem. Moim zdaniem ładniej wygląda, kiedy pomidorek jest otwarty :)

Pomidorki prezentowały się bardzo dobrze w otoczeniu jajek i wędlin: 

 Uwielbiam robić tego typu talerze. Przeważnie robię jajka z nadzieniem (np. pieczarkowym, łososiowym, szynkowym, szczypiorkowym), jednak teraz miałam bardzo mało czasu, więc zostały tylko 'polane' majonezem, oraz ozdobione szczypiorkiem. Te bez szczypiorku są dla mojego kolegi, który go nie znosi ;p

Do dekoracji użyłam:
- jarmuż;
- sałatę;
- seler (liść);
- por (liść);
- ogórek;
- pietruszkę

A Wy lubicie dekorować różne potraw?



13 komentarzy:

  1. Łał świetnie to wyszło ;)
    Nie lubię dekorować chodź jak mnie najdzie to udekoruję :P

    OdpowiedzUsuń
  2. niestety już sprzedane :)
    aż się głodna zrobiłam, mniam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że i ja ;p jestem tak zalatana dziś, że znalazłam chwilkę na wejście tu i pocztę, a nawet nie mam czasu zjeść ;p

      Usuń
  3. Na sam widok głodna się robię, a tak się składa, że uwielbiam pomidory pod każdą postacią i będę musiała wypróbować to cudo ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepis dla ludzi, którzy lubią 'na słono', bo jak wiadomo, feta jest bardzo słona ; )

      Usuń
  4. Aż się głodna zrobiłam. :))

    OdpowiedzUsuń
  5. po prawej stronie talerza wyłania się mięsny jeż haha :D
    lubię też tak kombinować z jedzeniem. ostatnio teściówka podsunęła mi pomysł na nadziewane jajka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda nieziemsko i zapewne tak smakuje ;d
    daleki-lot.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda nieziemsko i zapewne tak smakuje ;d
    daleki-lot.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszę się, że trafiłam na Twój blog od samego początku, bo dzięki temu mogę na bieżąco wypróbowywać Twoje przepisy :)

    OdpowiedzUsuń