poniedziałek, 15 lipca 2013

[3]. Parówkowe zawijasy

Ostatnio wspominałam Wam o moim spotkaniu ze znajomymi. Postanowiłam zrobić kilka ciekawych przekąsek. Jedną z nich były zawijane parówki w cieście francuskim :)
 


Składniki:
- parówki
- ciasto francuskie;
- przyprawy: oregano, sól, pieprz

Chciałam kupić ciasto francuskie w jednym kawałku, niestety nie udało mi się. Jedyne jakie znalazłam, to mrożone ciasto francuskie od Frosty:
 w którym znajduje się 6 płatów, takich jak na poniższym zdjęciu.

 Jeżeli macie takie ciasto jak ja, to:
Trzeba przekroić parówkę na pół, następnie umieścić je na końcach ciasta po czym zawijać z obu stron do środka, aby powstały takie rureczki:
 Doprawić przyprawami według uznania. Mnie ciągle rozpraszał chłopak i mi przeszkadzał, więc całkowicie o tym zapomniałam. Małe faux-pas, ale podobno mimo wszystko było dobre ;)



Następnie wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 210 stopni i piec przez 20 min :) Wyciągnąć, ułożyć na ładnym talerzyku i zaserwować gościom:



Robił ktoś takie zawijaski? Jak smakowały?

_____________________________

Dziękuję za dodawanie do obserwowanych! :*

Byłoby mi bardzo miło, gdybyście dodali mój blog do blogrolla, aby być na bieżąco ze mną i moimi przepisami :)



39 komentarzy:

  1. Nie lubię parówek i nigdy nie robiłam czegoś takiego :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam kilka osób, które nie lubią ;p Zapraszam na kolejne przepisy, tam będzie już bez parówek :)

      Usuń
  2. mmm, to musi być pyszne :)
    clauudiaa--rose.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno było ;) Ja nie próbowałam nawet, nie miałam ochoty na parówki, ale chłopak zachwalał :D

      Usuń
  3. Wygląda pysznie...
    Idę do sklepu po ciasto francuskie! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogłam jeszcze na wierzch posypać serem- mmmmm! :)

      Usuń
  4. Zabawnie wyglądają,ale na pewno są smaczne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt ;) Mówią na nie: "Okulary" jednak mi przypominają one zupełnie co innego ;p heh

      Usuń
  5. Zapomniałam dodać,że ja dodaje do nich ser żółty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie też o tym pomyślałam jak komentowałam jakąś wypowiedź wyżej ;) Ale wtedy robiłam wszystko w pośpiechu, czy zdążę na czas, dodatkowo chłopak ciągle mi przeszkadzał hah ;p I w tamtym momencie na to nie wpadłam ;p

      Usuń
  6. Ciekawa i prosta w przygotowaniu przekąska :) mam Twój blog dodany do obserwowanych i widziałam wczoraj, że dodałaś kolejny przepis na drinka, który jednak... zniknął? ;] pamiętaj, że na Bloggerze czy Blogrollu i tak widać usunięte posty, jedno zdjęcie i początek notki ;] tak więc możesz dodać przepis na różowego drinka, nie pogardzimy :) A z ciasta francuskiego polecam zrobić też takie małe rogaliki z szynką i serem: kroisz ciasto w trójkąty, kładziesz szynkę i ser czy jakieś inne dodatki, zwijasz jak rogalik i pieczesz na złoty kolor - później podajesz z sosem czosnkowym lub keczupem i wszystko migiem znika z talerza! :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różowy drink będzie, ale jako 6 notka ;p Nie chciałam dodawać notki, ale nie włączyłam automatycznej publikacji i tak wyszło ;p

      Usuń
    2. Rozumiem :) czyli jesteś dobrze przygotowana na kolejne posty, jak rasowy blogger ;D w takim razie czekam na kolejne odsłony kulinarii u Natalii :)

      Usuń
    3. Mam wpisy przygotowane do 19 lipca heh :) Zrobiłam notki "na zaś", bo teraz czeka mnie praca na działkach i mogę nie mieć czasu :D

      Usuń
  7. Jadłam takie u cioci kiedyś... palce lizać ! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Delicious!!!!
    Would you like to follow each other?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you ;)

      Ok, you first :)

      Usuń
    2. haha dobre :D podoba mi się twoja riposta ,,you first" :D chyba tez tak będę odpowiadać :D

      Usuń
    3. Specjalnie- wiadomo, że ani ona nie doda mnie, ani ja jej, więc wiesz...

      Jeżeli ktoś pisze mi takie coś, to ręce opadają. Skoro podoba mu się blog niech doda i napisze, ja zawsze się odwdzięczam- o ile ktoś mnie o takim fakcie poinformuje. I to jest normalne.

      Usuń
  9. no kochana, koniecznie muszę wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam ;) Jeszcze posypane serem i oregano *.*

      Usuń
  10. pewnie sa pyszne:) ja ciasto kupuje w lidlu lub biedronce:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbliższy sklep, w którym mogłam kupić ciasto jest oddalony o 3 km ode mnie i jest w drugiej miejscowości ;p A do Lidla czy Biedronki itp. mam 22 km ;p Ogólnie kupuję w Biedronce, albo Kauflandzie i teraz jak będę- zrobię zapas :D

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Roboty przy tym tyle co nic, więc zaspokój głód :D

      Usuń
  12. ciekawe :) nie jadłam jeszcze, ale na pewno smaczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chłopak powiedział, że pyszne, chociaż ciężko stwierdzić, czy powiedział z grzeczności czy naprawdę ;p Mimo to, wcześniej jak robiłam było dobre ;D

      Usuń
  13. Odpowiedzi
    1. Dzięki ;) Ciągle nie mogę przeboleć, że jednak serem nie posypałam :p

      Usuń
  14. Ja robiłam! Bardzo szybki, smaczny i efektowny sposób na np. kolację. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielbiam iasto francuskie!
    ja jeszcze do parówek dodaję sera żółtego, też pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ale narobiłaś smaka :)! na pewno wypróbuje :)!

    OdpowiedzUsuń
  17. Smakowicie to wygląda :) w wolnym czasie sama wypróbuje twój przepis..az ślinka cieknie

    OdpowiedzUsuń
  18. yummy post!

    if you want to win a FOSSSIL sunglasses go to
    www.lessismoreblog.com+

    OdpowiedzUsuń